Jakie białko wybrać? Odżywki dla początkujących i zaawansowanych.
Odżywki wysokobiałkowe w swojej charakterystyce, różnią się od siebie przede wszystkim łatwością i czasem przyswajania. To podstawowy czynnik decydujący o ich jakości, mający istotny wpływ na dokonanie wyboru. Ich wartościowość (profil aminokwasów z jakich są zbudowane) stężenie, to także ważne, ale drugorzędne czynniki, jaki powinno się brać pod uwagę wybierając coś dla siebie. Za odżywki wysokobiałkowe uważa się te zawierające powyżej 70 procent.
Optymalne białko.
Spośród istniejących odżywek białkowych wyróżniamy: białka serwatkowe, jajeczne, mleczne, pochodzenia mięsnego i roślinnego. Z punktu widzenia wartościowości, oraz przyswajalności, a także tolerancji przez ludzki organizm, najbardziej optymalnym rodzajem jest białko serwatkowe. Dzieli się ono na trzy frakcje:
- Izolat serwatki – najszybciej i najłatwiej przyswajalna, czysta formuła.
- Hydrolizat serwatki - podobnie jak izolat.
- Koncentrat serwatki - średnia szybkość i łatwość przyswajania.
Należy dodać że sporą grupę na rynku suplementów zajmują odżywki proteinowe zawierające różne mieszanki tych frakcji.
Białko dla początkujących.
Zakładając, że osoba zaczynająca swoją przygodę z ćwiczeniami, ma rozpocząć suplementację odżywkami wysokobiałkowymi, a nie gainerami, lub tzw. bulkami. Najlepszym, uniwersalnym rozwiązaniem jest skorzystanie z odżywek zawierających
miksy - koncetratu, izolatu i hydrolizatu serwatki, albo tylko koncentratu z izolatem. Inną, też dobrą propozycją dla początkujących jest zastosowanie samego koncentratu.
Dlaczego tak jest zalecane ?
Ponieważ te formuły, nie wymagają takiego reżimu dietetycznego, jak w przypadku korzystania z czystego izolatu, lub hydrolizatu. Oczywiście początkujący może stosować również i te ostanie, ale żeby wykorzystać w pełni ich jakość i możliwości, powinien mieć opracowaną dobrze dietę, przyjmować regularnie posiłki i robić to wszystko w ściśle określonych porach. To często dla osoby zaczynającej jest trudne do realizacji. Nie wspominając już o tym, że taki adept, na początek powinien delikatnie (nie od razu wyczynowo) uzupełniać białko, nabyć sportową przemianę materii, poznać reakcje swojego organizmu, stopniowo przystosować się do nowych nawyków dietetyczno-suplementacyjno-treningowych. Dopiero po pewnym czasie (od 6 do 24miesięcy) można próbować wejść na wyższy bardziej profesjonalny poziom suplementacji, gdzie wszystko będzie już konkretnie poukładane.
Preparaty wysokobiałkowe w postaci koncentratu, lub miksów frakcji serwatkowych stosuje się w ciągu dnia, w porach przedtreningowych, jak i po treningowych, między posiłkami, na noc, niezależnie od tego, czy się ktoś odchudza, czy buduje masę mięśniową, czy też trenuje inne dyscypliny. Ich zadaniem jest ogólne uzupełnienie białka w całodziennym żywieniu. Wyjątkiem mogą być ludzie u których pojawią się reakcje alergiczne na ten produkt. W takiej sytuacji takiemu początkującemu pozostanie zastosować białko wołowe, jajeczne, albo roślinne.
Białko dla zaawansowanych.
W tej grupie ludzi korzystanie z czystego izolatu, lub hydrolizatu serwatki jest najbardziej wskazane. Wynika to z tego, iż tacy profesjonaliści, lub półprofesjonaliści z racji zapotrzebowania, zjadają sporo normalnych posiłków w ciągu dnia. Te posiłki, jak i trening obciążają ich organizmy w związku z czym wskazane jest korzystać z jak najłatwiej przyswajalnych suplementów białkowych, dających możliwość szybkiej biodostępności do budulca i regeneracji. To zapewni tylko WPI i WPH.
Niestety, branie hydrolizatu, lub izolatu serwatki, wymaga takiego postępowania w codziennym odżywianiu, które nie będzie dopuszczać do tego, by organizm łatał nimi tzw. dziury energetyczne, lub po prostu je spalał. To oznacza że posiłki muszą być odpowiednio zbilansowane, dobrane i odpowiednio regularnie przyjmowane względem suplementacji białkiem, a także względem treningu i innych czynności w ciągu dnia. Pory dawkowania w/w białka, to: po treningowo, oraz w ciągu dnia pomiędzy posiłkami. Uszlachetnianie nimi posiłków tj, np sporządzanie na nich owsianki, czy dopijanie posiłków, staje się bezsensowne, bo psuje ich jakość (za którą płacimy) spowalniając i utrudniając ich przyswajanie. Nie są już wtedy czystymi formułami. Należy dodać że zaawansowani, zwłaszcza trenujący sporty siłowe zawodnicy, często dodatkowo rozdzielają białka na (opisane tu) dzienne i inne brane na noc, znacznie dłużej trawione. Taką nocną odżywką wysokobiałkową jest (białko mleczne) kazeina, lub odżywki zawierające kazeinę, białka jajeczne, oraz białka roślinne. Mają one na celu możliwość korzystania z ich potencjału przez organizm w ciągu większej części nocy, nie doprowadzając do porannego katabolizmu, tym samym utrzymując stan ciągłego anabolizmu. Jeżeli jednak osoba trenująca nie zamierza, lub nie jest w stanie wejść na tak zaawansowany poziom, to pozostanie przy pierwszej wersji (dla poczatkujących) korzystania z odżywek wysokobiałkowych, będzie zawsze optymalnym dla niej sposobem uzupełniania białka.